Szybka prosta i zaskakująca przystawka na ciepło

Wolnymi krokami zbliżamy się do kolejnego, już drugiego wielkiego momentu w dziejach OBC, będzie to druga kolacja degustacyjna której tematem będzie kuchnia słowiańska, dokładniej mówiąc Polska i centralnej europy. Jako wielbiciel szlachetnych mięs postaram się by menu było szalone i  dzikie, a smaki które będziecie mogli wspólnie odkryć na zawsze zmienią wasze poglądy na kuchnię polską. Kuchnia polska to nie tylko schabowy, kapusta i pierogi. Jesteśmy chojnie obdarzeni w produkty takie jak dzikie ptactwo, zwierzyna zagrodowa, czy też sery zagrodowe, dorodne warzywa i owoce oraz regionalne produkty przetwórstwa. Ich jakość i niecodzienny wyrafinowany smak został doceniony przez wielu zagranicznych gości, a także wynagrodzony licznymi certyfikatami nazw pochodzenia. Francuzi mają swoje fui gras, Włosi mozzarella di bufalla a my wcale nie jesteśmy gorsi, mamy oscypki, bryndzę podhalańską wieprzowinę złotnicką, miód wrzosowy z borów Dolnośląskich, miód kurpiowski, rogaliki świętomarcińskie, kiełbasy: lisiecka, jałowcowa, myśliwska.oraz wiele innych.Jesli chcesz poczytać wiecej na ten temat zapraszam na stronę poświęconą tej tematyce #ESOPRiT.Życzę miłej lektury, tymczasem zapraszam na prosty i zaskakujący przepis na wyjątkową przystawkę na ciepło.
Gwoździem programu będzie kurczak w boczku i szałwią. A jego przygotowanie zajmie nam około 15 minut.




Składniki na 4 osoby:
- 1 pierś z kury zagrodowej( filet z kurczaka to nie to samo, ale to wy zdecydujecie )
- 10 plastrów surowego, wędzonego boczku, poza moim rzeźnikiem, można dostać go jeszcze w każdym lidlu od Pikoka ( tak nawiasem mówiąc nikt mi nie płaci za to że to piszę... a chyba jednak powinni :P)
- 8 liści świeżej szałwii (dostępna również w lidlu w doniczkach, ) .
- olej rzepakowy lub słonecznikowy
- pieprz
- sól morska
- wykałaczki

Przygotowanie
 Mięso myjemy, osuszamy i czyścimy z wszelkich przerostów. Tniemy na osiem symetrycznych kawałków, przyprawiamy solą i pieprzem, następnie skrzętnie zawijamy w plastry boczku z 1 liściem szałwii, potrzeba nam tylko 8, ja napisałem 10 bo zawsze zjadam dwa (plastry boczku)
Roladki smażymy na patelni posmarowanej olejem, na brąz z każdej strony.
Wykładamy na talerz i zajadamy.



Oczywiście ten przepis można dowolnie modyfikować, zastąpić boczek szynką dojrzewającą, mięso na cielecinę, wołowinę lub polędwicę wieprzową. Surf&turf już wam kiedyś pokazałem #łosoś w boczku

Życzę wszystkim smacznego , zapraszam do polubienia, subskrybowania, udostępniania mojego bloga oraz polecenia znajomym.

0 komentarze :

Prześlij komentarz